Bednarek, Joanna2014-09-252014-09-252011Praktyka Teoretyczna 2011, nr 4, s.19-322081-8130http://hdl.handle.net/10593/11668W ostatniej części trylogii "Imperium", "Rzeczy-pospolitej", Negri i Hardt pytają o sposób, w jaki wielość może rządzić sama sobą. W odpowiedzi stawiają tezę, że absolutna demokracja, pojmowana jako polityczna artykulacja wielości, niezakładająca jej redukcji do zunifikowanego podmiotu (ludu), jest możliwa. Jak stwierdza Negri, ten sposób myślenia o politycznej artykulacji jest zakorzeniony w tradycji demokratycznego materializmu, stanowiącej alternatywę dla dominującego w nowożytnej filozofii polityki nurtu utożsamiającego władzę polityczną z suwerennością. Wielość organizuje się politycznie dzięki władzy konstytuującej, tożsamej z ontologiczną kreatywnością/produktywnością wielości. Postawienie kwestii politycznej organizacji wymaga więc także postawienia kwestii składu klasowego wielości; demokracja polityczna jest zarazem demokracją ekonomiczną.plNegriHardtRzecz-pospolitaabsolutna demokracjawładza konstytuującawspółzależna rządzenieJak możliwa jest absolutna demokracja?Artykuł