Kwiek, Marek2019-02-282019-02-28Nauka, 1/2018: 65-86http://hdl.handle.net/10593/24429Punktem wyjścia przedstawionej poniżej analizy są konsekwencje systematycznego wykorzystywania międzynarodowych danych porównawczych do kreowania polityki naukowej. Od kilku lat również w Polsce możemy dowiedzieć się niemal wszystkiego o niemal wszystkim i o niemal wszystkich (w nauce i w szkolnictwie wyższym) z międzynarodowej perspektywy porównawczej. To ogromne wyzwanie, ponieważ nasz sektor szkolnictwa wyższego i nauki przestaje być wyizolowaną statystycznie, samowystarczalną wyspą – która nie podlega światowym trendom w finansowaniu i zarządzaniu i ich nie bierze pod uwagę. Stajemy się dla świata – jako system, poszczególne instytucje i ich wydziały oraz pojedynczy naukowcy ulokowani w różnych częściach systemu – niemal przezroczyści (jeśli wybranych elementów w ujęciu globalnym nie widać, to tym gorzej dla nas). Nadeszła bowiem epoka widzialności – a tym samym mierzalności – wszystkich najważniejszych wymiarów badawczego funkcjonowania uczelni – co niesie z sobą daleko idące konsekwencje dla polskich uczelni i polskich naukowców. Wiemy dziś niemal wszystko – ale i niemal wszystko jesteśmy w stanie ze sobą porównać w kontekście międzynarodowym. Nakłady na badania w ujęciu sektorowym, instytucjonalnym, wydziałowym i dyscyplinarnym i ich mierzalne efekty w postaci publikacji (i cytowań), produktywność naukową w takich samych ujęciach, wzorce współpracy międzynarodowej i współautorskiej publikowalności, strukturę krajowych kanałów publikacyjnych czy rozkład najbardziej cytowanych naukowców w ujęciu podstawowych jednostek organizacyjnych.polinfo:eu-repo/semantics/openAccessUstawa 2.0Mierzalnośćporównywalnośćkariera akademickareforma szkolnictwa wyższegouczelnie badawczestopnie naukowemłodzi naukowcyparametryzacjaewaluacjareforma naukiuniwersytet badawczyUstawa 2.0 a mierzalność i porównywalność osiągnięć naukowychArtykuł