Kwiek, Marek2016-02-232016-02-232015Nauka i Szkolnictwo Wyższe 1(45)/2015, s. 7-10.http://hdl.handle.net/10593/14388Badania szkolnictwa wyższego mają swoją tradycję, swoich najczęściej czytanych autorów i swoje uznane metodologie, sieć najlepszych nazwisk i najbardziej uznanych czasopism międzynarodowych. To jeden z najbardziej zinternacjonalizowanych obszarów nauk społecznych w Europie. Jak w każdej wyłaniającej się subdyscyplinie naukowej istnieje hierarchia jej ojców założycieli, hierarchia najlepszych autorów piszących dzisiaj i wyłaniająca się hierarchia najbardziej obiecującego naukowo młodego pokolenia. Niemal nie da się jej uprawiać w ujęciu czysto krajowym – chociaż badania krajowe są jej niezbędną częścią; to obszar nauki poniekąd stworzony do badań porównawczych i do szeroko zakrojonej współpracy międzynarodowej. Ich tradycja sięga z grubsza lat 50. ubiegłego wieku w USA, a charakteryzuje ją historia walki o uznanie odrębności przez przedstawicieli innych dyscyplin w naukach społecznych. W badaniach szkolnictwa wyższego toczą się nieustanne zmagania o akademickie uznanie, teoretyczną dominację, pierwszeństwo odkrycia czy pierwszeństwo zaproponowania najbardziej użytecznych ram teoretycznych. Mają one również swoją dramatyczną historię uniezależniania się od polityki i polityki naukowej, od ujęcia czysto utylitarnego, rozpowszechnionego dzisiaj zwłaszcza w USA (ale już nie w Europie Zachodniej). Badania te muszą stale walczyć o zachowanie równowagi między ważnością społeczną i ekonomiczną (czyli praktycznością swoich wyników) a naukową doskonałością (i teoretycznością): między social relevance i academic excellence. Rozpięte między tymi dwoma imperatywami, jednocześnie żadnemu z nich nie mogą ulec w całości – jeśli chcą samodzielnie przetrwać.polinfo:eu-repo/semantics/openAccessbadania szkolnictwa wyższegoeditorialnaukowe badania szkolnictwa wyższegosubdyscyplinaszkolnictwo wyższePolskaSłowo wstępne: Czym są i czym nie są naukowe badania szkolnictwa wyższegoArtykuł