Browsing by Author "Rogowski, Juliusz"
Now showing 1 - 2 of 2
Results Per Page
Sort Options
Item Nauczyciel cesarza. Auzoniusz w „Gratiarum actio”(Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, 2009) Rogowski, JuliuszThis article contains an analysis of the Gratiarum actio of Ausonius and examines the way, in which speaker and former teacher of the Emperor Gratian presents himself. Ausonius is very proud of the position which he achieved and he uses different arguments to make this position clear. He explains all his honors and political career as a result of being tutor to the young Augustus. Gratian is bound to him by obligations of pietas, so that the self-presentation of Ausonius makes no damage to the picture of the Emperor.Item Palatium terribile. Początki rządów Gracjana a rola Auzoniusza(2021) Rogowski, Juliusz; Ilski, Kazimierz. PromotorPrzedmiot niniejszej dysertacji stanowi krytyczna refleksja nad osiągnięciami nowoczesnej historiografii w odniesieniu do pierwszych miesięcy rządów Gracjana (375/376 rok), ze szczególnym uwzględnieniem roli, jaką w ówczesnej polityce miał odegrać były nauczyciel tego cesarza, poeta i retor Auzoniusz. Zdaniem wielu pokoleń badaczy Auzoniusz był niekwestionowanym zwycięzcą brutalnej rozgrywki o władzę, jaka miała miejsce w początkach rządów Gracjana, a zdobyte wpływy wykorzystał do tego, by zerwać z „wrogą wobec senatu” polityką poprzedniego władcy, Walentyniana I, spopularyzować rządy swojego wychowanka poprzez szereg popularnych posunięć, a także zapewnić sobie i swojej rodzinie najwyższe stanowiska w państwie. Uważna lektura stosownych źródeł – przede wszystkim wypowiedzi współczesnych autorów i wydanych w tamtym okresie aktów prawnych – prowadzi jednak do odmiennych wniosków. Jak się okazuje, teoria o politycznej dominacji Auzoniusza nie znajduje potwierdzenia ani w kontekście rozważań nad rozgrywkami personalnymi, gdzie łatwiej wykazać, że Auzoniusz nie miał żadnego wpływu lub był bezsilny (jak w kwestii śmierci Teodozjusza Starszego), ani w analizie cesarskiej aktywnością legislacyjnej, która zachowuje tyle podobieństw z legislacją Walentyniana, że bezpieczniej jest mówić o kontynuowaniu tej ostatniej niż o jej porzuceniu.